Integralną częścią opowieści naszych Czytelników o swoich domach są „Trafne decyzje i rady właścicieli”. To tutaj dają oni upust swoim emocjom i opowiadają jednym tchem – z czego są dumni, a przed czym przestrzegają życzliwie innych. Tematem, który niejako pojawia się obowiązkowo – jest sposób ocieplenia budynku.

Najpopularniejsze materiały ociepleniowe w naszym kraju to, oczywiście, styropian i wełna mineralna. Powszechniej stosowany jest jednak styropian. Wiadomo, że ocieplenia wymaga na ogół każda przegroda domu. Zaczynamy od fundamentów i podłóg, następnie ściany zewnętrzne aż po ocieplenie stropu nad ostatnią kondygnacją. Każda przegroda wymaga oddzielnej analizy i użycia odpowiedniego materiału o określonych właściwościach. I tutaj mogą pojawić się problemy. Jak dobrać grubość materiału ocieplając konkretną przegrodę? Jakimi parametrami powinien się ten materiał charakteryzować? Jak interpretować poszczególne parametry, wydrukowane na etykiecie? Każdy inwestor kupujący styropian może mieć z tym kłopot, tym bardziej, że do tego wszystkiego dochodzą jeszcze różnice w cenach. Bardzo ciekawe są też praktyczne porady dotyczące organoleptycznego, bez wykorzystywania specjalistycznych narzędzi, sprawdzania jakości kupowanego styropianu. Na przykład, że po rozerwaniu kawałka materiału nie powinien on pylić, ani zbyt łatwo się kruszyć, a przynajmniej 1/3 granulek powinna ulec rozerwaniu. Jeśli tylko się wykruszają – najpewniej mamy do czynienia z wyrobem niskiej jakości. Oczywiście decydując się na materiał uznanych i renomowanych producentów, nie musimy wykonywać takich testów, ale w przypadku mniejszych wytwórców (a tych jest na rynku całkiem sporo) jest to jak najbardziej wskazane.